środa, 15 stycznia 2014

Umilamy "zimowe" wieczory

Za oknem nie wiadomo jak, ni to jesień, ni to zima, ni wiosna ... przychodzi zimny wieczór mamy ochotę na coś ciepłego, słodkiego ... i oto jest :)
 Domowa gorąca czekolada



Potrzebujemy jedynie tabliczkę dowolnej mlecznej czekolady i mleko, w zależności od upodobań i tolerancji słodkości rozpuszczamy czekoladę, ja do tego celu użyłam pół litra mleka. 
Wrzucamy czekoladę do garnka z mlekiem, podgrzewamy i czekamy aż się rozpuści od czasu do czasu mieszając :)



Trzeba tylko pilnować żeby całość nam się nie zagotowała.

Przelewamy do szklanek i możemy aplikować gorącą dawkę endorfin 
 :D
proponuję dodatkowo udekorować ja bitą śmietaną, lub posypać kakaem :)
Taka czekolada smakuje o niebo lepiej niż ta w saszetkach gotowa do rozpuszczenia, lub z  automatów

2 komentarze:

  1. też taka robię i jest pyszna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. dokładnie, a na pewno o wiele lepsza niż ta z saszetek ! :)

    OdpowiedzUsuń