środa, 25 grudnia 2013

:)

Świąteczne  Życzenia


Z okazji Świąt Bożego Narodzenia, chciałabym wszystkim zaglądającym tutaj osóbkom złożyć

ciepłe
 życzenia, żeby zdrówko dopisywało, marzenia się spełniały, a przyjaciele zawsze byli obok :)

Niech się spełni wszystko to co dla was ważne, święta miną w pysznej, ciepłej i rodzinnej

 atmosferze, 

a Sylwester będzie szalony i niezapomniany ! ! 


Ps. Dziewczyny pamiętajcie, w święta się nie tyje ! !
Zapraszam do odwiedzania B. Perfekto w Nowym Roku :)

niedziela, 8 grudnia 2013

Butelkowa lampa

Dziś pomysł na dosyć oryginalną dekoracje

Do jej wykonania konieczne będzie wcześniejsze wypicie litrowego wina, najlepiej w zielonej butelce :D, a poważnie mówiąc, do tego celu może nam posłużyć jakakolwiek szklana butelka, i lampki choinkowe, również w dowolnym kolorze, które umieścimy w środku naszej butelki  ;)




 Mi osobiście spodobał się efekt białych lampek w zielonym szkle

Po zaświeceniu prezentuje się tak : 



Taka butelkowa lampka dodaje naprawdę fajnego klimatu, może kojarzyć się nieco z Bożonarodzeniową ozdobą, ale prawdę mówiąc taka dekoracja może służyć nam cały rok :)

pozdrawiam i zapraszam do śledzenia kolejnych postów :)

Koszałki - Opałki


Dziś popleciemy trochę głupot ... a mianowicie zajmiemy się papierową wikliną 
Jest to metoda wyplatania koszyków za pomocą gazetowych rurek
 
Wszystko co potrzebujemy do zrobienia sobie koszyka to :
- Gazety ( najlepiej z cienkiego i nie śliskiego papieru, tutaj dobrze sprawdza się np Wyborcza, gazety z programem typu Kurier )
- Patyczek do szaszłyków
- Klej biurowy
- Duużo cierpliwości
Swoją przygodą z wyplataniem zaczęłam w wakacje, początki nie były łatwe, rurki nie wychodziły takie jak powinny, a pierwszy wypleciony koszyk był koślawy i brzydki
Ale metodą prób i błędów nauczyłam się dobrze skręcać rureczki i pleść proste koszyki
Jeżeli chodzi o technikę skręcania rurek i plecenia odsyłam Cię tutaj :
http://www.youtube.com/watch?v=-pwUOkIJ034
http://www.youtube.com/watch?v=B2N8fkGg7V4

Filmiki instruktażowe najlepiej pokażą techniki plecenia, sama dzięki nim podłapałam co jak i
do czego :)
Biorąc się za papierową wiklinę trzeba uzbroić się w cierpliwość, niestety jest to czasochłonne ale efekty bardzo bardzo cieszą :)
Wypleciony koszyk dobrze jest polakierować lub pomalować farbą w dowolnym kolorze, co sprawi, że nasz koszyk będzie sztywny i wytrzymały. Jeżeli chodzi o rodzaj farby to nie ma reguły, ja do swoich koszyków używałam emalii do drewna w kolorze brązowym, ale wiem, że dziewczyny malują farbą akrylową do ścian i też jest w porządku, więc wybór pozostawiam  Tobie :)
 

Oto produkcja jednego z koszyków 



Kilka gotowych już tworów 



 
 
Koszyki naprawdę super się sprawdzają, fajnie się w nich przechowuje, a pomalowane wyglądają jak prawdziwa wiklina  :)

Zachęcam do spróbowania i zapraszam do śledzenia kolejnych postów :)

wtorek, 5 listopada 2013

Tarta jabłkowa



Dziś domowe wypieki, sezon jabłkowy w pełni, trzeba to wykorzystać :) Przepis znalazłam w sieci, jednak trochę go zmodyfikowałam,  robiąc swoim sposobem ciasto i nieco zmieniając składniki musu jabłkowego. Zapraszam na tarte jabłkową z dżemem brzoskwiniowym.  


Składniki ciasta :

  •         150 g mąki ( niepełna szklanka) 
  •        100 g masła
  •          2 żółtka
  •          około 3 - 4 łyżki cukru
  •          łyżeczka cukru wanilinowego


Składniki masy jabłkowej :

  •          6 jabłek średniej wielkości
  •    5 łyżek dżemu brzoskwiniowego
  •       2 łyżki cukru
  •          opakowanie cukru wanilinowego (16 gram )



Wysypujemy na stolnicę mąkę, ciachamy masło, dodajemy cukier, cukier wanilinowy, żółtka i zagniatamy ciasto. Nie przejmujmy się jeżeli będzie nam się bardzo kleiło do rąk, taka natura kruchego ciasta. 





Następnie rozwałkowujemy na wielkość naszej formy do tarty. Żeby ułatwić proces wałkowania możemy wstawić na jakiś czas nasze ciasto do lodówki, pomocne jest też wałkowanie między foliami spożywczymi. 
 Pieczemy 15 minut w temperaturze 180  stopni, w tym czasie przygotowujemy naszą masę jabłkowo - brzoskwiniową. 4 jabłka obieramy ze skórki, kroimy w kostkę, wrzucamy do rondelka dodajemy 3 łyżki dżemu brzoskwiniowego, wsypujemy nasz cukier wanilinowy, cukier zwykły, i gotujemy do czasu aż nasze jabłka zmienią się w mus.



 Pozostałe 2 jabłka obieramy i kroimy w drobne plasterki. Po 15 minutach wyciągamy z piekarnika nasz spód, wykładamy na niego masę jabłkową i układamy ładnie plasterki jabłek, ponownie zapiekamy czekając aż ciasto i jabłka ładnie się zarumienią ( około 20 - 30 minut ). 


Dżem który nam został, podgrzewamy aż zrobi nam się całkowicie płynny, po upieczeniu polewamy nim naszą tarte. 




Tak wygląda gotowa tarta, proponuję podawać z kleksami śmietanki kremówki,
 smakuje świetnie ! 



Zachęcam do wypróbowania przepisu i zapraszam do śledzenia bloga ;)

środa, 30 października 2013

Decoupage'u ciąg dalszy...

Dziś kolejne ozdoby decoupagowe, tym razem w postaci zakładek do książek. Podstawą do zdobienia była drewniana sklejka zakupiona na allegro, za małe pieniążki a technika wykonania identyczna jak w poprzednim poście o decoupagu. Oto krótka relacja ze zdobienia jednej z zakładek pokrytej już wcześniej farbą akrylową:

  dobranie i przygotowanie wzoru, zajmuje to trochę czasu ale dla efektów warto ;)


 proponuję przed przyklejeniem dopasować i rozmieścić nasz wzór tak żeby wszystko ładnie do siebie pasowało i estetycznie wyglądało



najprzyjemniejsza część, przyklejanie, musimy się tylko pilnować żeby nasza gąbka nie była zbyt mokra, żeby nie uszkodzić wzoru



 Tak wygląda efekt końcowy 



 Pokusiłam się o zrobienie tym samym wzorem breloka 


A oto kolekcja moich wykonanych wcześniej zakładek 




Takie małe pierdółki są miłe dla oka i myślę, że nie jeden mól książkowy by się z takiego prezentu ucieszył. Jestem pewna, że taką domową techniką każdy jest w stanie wykonać takie cuda :)
Zapraszam do śledzenia kolejnych postów, a te już wkrótce...  :)

niedziela, 27 października 2013

Mydło lubi zabawe :) :)

Jak w tytule dziś pobawimy się mydłem, które swoje wykorzystanie może znaleźć nie tylko w łazience :) Ostatnimi czasy szukałam pomysłu na zrobienie własnej saszetki zapachowej do szafy, pomyślałam o   mydle, które zawsze do tego celu wykorzystywała moja mama, a że ja lubię kombinować i wizja zwykłego mydła leżącego między ciuchami nie odpowiadała mi, pomyślałam żeby je zetrzeć na tarce kuchennej... iii to był strzał w dziesiątkę, zapach mydła stał się intensywniejszy, poza tym mydło w takiej formie wygląda miodzio i idealnie nadaje się też na wykorzystanie do ozdoby :)


 Taki efekt uzyskałam ścierając mydło na dużych oczkach

Moje mydlane woreczki dla urozmaicenia zapachu wzbogaciłam o pokruszoną, zapachową świeczkę, i wrzuciłam kilka ozdobnych koralików, żeby było miło dla oka :D
Apropos woreczków, zakupiłam je w chińskim markecie za grosze, z myślą że kiedyś do czegoś je wykorzystam

Tak jak wspominałam, pokusiłam się też o wykorzystanie moich mydlanych wiórek do ozdobienia talerzyka ze świecą


Saszetki już sobie mieszkają w szafie, a świeczka z mydlanymi wiórkami zdobi pokój. Zachęcam do wypróbowania mojego sposobu i podzielenia się ze mną waszymi na stworzenie nowych ozdób czy zapachów :)
Zapraszam do śledzenia kolejnych postów, a te już wkrótce :)

piątek, 4 października 2013

Pobawmy się serwetkami

Dziś projekt - półka decoupage. Dziś pokażę Ci najprostszą, wypróbowaną przeze mnie metodę zdobienia techniką decoupage. Zacznijmy od tego cóż to w ogóle jest ten decoupage ? No więc jest to tak zwana serwetkowa metoda ozdabiania przedmiotów. Ozdabiać możemy dosłownie wszystko, kartonowe pudełka, drewno, szkło, metal, również papierową wiklinę, o której będzie mowa w kolejnych postach. Na wstępie powiem, że nie miałam specjalnych narzędzi przeznaczonych typowo do decoupagu. Zrobiłam wszystko " po domowemu ". Potrzebne mi było : oczywiście przedmiot do ozdabiania, długo nie mogłam zdecydować co poświęcić na wypróbowanie, padło na półkę łazienkową - próba nie mogła się nie udać :D 

serwetki z ciekawym motywem - ja wybrałam róże 

farba akrylowa - najlepiej w białym kolorze, 

 rozcieńczony klej typu Wikol lub białko jaja kurzego - do przyklejania motywu z serwetki, 

szeroki pędzel do pomalowania powierzchni akrylową farbą, gąbka - może być zwykły zmywak kuchenny do wyrównania pomalowanej powierzchni, dzięki temu unikniemy smug po farbie, kubek z wodą, mały pędzelek i patyczek do szaszłyków.

Wzór wycinamy nożyczkami, rozwarstwiamy zostawiając wierzchnią część z wzorem, ale żeby nie było widać wyciętych krawędzi, po przyklejeniu motywu na ozdabiany przedmiot, brzegi serwetki moczymy pędzelkiem i delikatnie je wyszarpujemy patyczkiem do szaszłyków. 



 Ja, moją półeczkę oczyściłam i zmatowiłam papierem ściernym, na tak przygotowanej powierzchni farba będzie się lepiej trzymać. Po wyschnięciu farby zabieramy się do przyklejania naszego wcześniej przygotowanego serwetkowego motywu. Na półkę nakładam gąbką odrobinę wikolu rozcieńczonego z wodą, w proporcji 1:1, przykładam moją serwetkę i zamoczoną w kleju gąbką dociskam wzór do powierzchni. Czekamy aż wyschnie i pokrywamy dowolnym lakierem do drewna. To by było na tyle i wcale nie jest tak skomplikowane na jakie wygląda :D  Zachęcam wszystkich do wypróbowania tej metody ozdabiania, możemy nadać starym zużytym przedmiotom drugie życie i stworzyć naprawdę piękne rzeczy. Jestem przekonana że każdy da sobie z tym radę :) Półka była moim decoupagowym debiutem, jestem zadowolona z efektu który wygląda tak :

Zapraszam do śledzenia kolejnych postów, które już niebawem na moim blogu :)

piątek, 13 września 2013

Bonjour, witam Cię na moim blogu :)



Dziś mamy piątek 13.09.2013 zaczynamy blogowanie !!

Jestem Sylwia, zapraszam Cię do mojego świata inspiracji i pomysłów, mam nadzieję że znajdziesz tutaj coś dla siebie i zostaniesz ze mną na dłużej :)
Kilka słów o mnie, jestem studentką z duszą artysty, uwielbiam wykonywać wszelkie prace manualne, znajdywać proste rozwiązania do domu, urządzać wnętrza, gotować ... Najwięcej radości sprawia mi robienie "czegoś z niczego". Mój blog ma być kumulacją pomysłów zarówno moich jak i tych wyszukanych w sieci, chciałabym by był również inspiracją dla Ciebie :)

Słowem wstępu czego można się będzie spodziewać na moim blogu ? Otóż, będą rękodzieła, dekoracje, proste rozwiązania do domu i wnętrza, gotowanie, być może uroda, fryzury i czas pokaże co jeszcze :) 
Dlaczego Bardzo Perfekto ? bo chciałabym żeby wszystko co robię było właśnie takie, zadowalające, idealne i Perfekto :)
Mam nadzieję, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, oby piątek 13-stego przyniósł szczęście, zapraszam do śledzenia kolejnych postów, które pojawią się już wkrótce :)
pozdrawiam Sylwia !