I mamy marzec :)
Marzec czyli wiosna już blisko, a jak wiosna to porządki!
Zainspirowana internetowymi pomysłami i z myślą o Paniach, które tak jak ja w ostatnim czasie będą robiły porządki w swoich zapasach kosmetycznych przedstawiam pomysł na wykorzystanie szminek, z których wydawałoby się nic już nie da się wykrzesać.
No, więc do rzeczy:
Jeśli w swojej kosmetyczce posiadasz szminki, które:
- mają super kolor, ale nie sprawdzają się bo na przykład wysuszają Ci usta,
Marzec czyli wiosna już blisko, a jak wiosna to porządki!
Zainspirowana internetowymi pomysłami i z myślą o Paniach, które tak jak ja w ostatnim czasie będą robiły porządki w swoich zapasach kosmetycznych przedstawiam pomysł na wykorzystanie szminek, z których wydawałoby się nic już nie da się wykrzesać.
No, więc do rzeczy:
Jeśli w swojej kosmetyczce posiadasz szminki, które:
- mają super kolor, ale nie sprawdzają się bo na przykład wysuszają Ci usta,
- straciły swój stożkowy kształt i źle się nimi maluje
- są tak piękne, że szkoda Ci ich wyrzucić a malowanie nimi ust wiąże się z wydłubywaniem resztek
z opakowania
z opakowania
Mam sposób, dzięki któremu przywrócisz im drugie życie :)
Będziesz potrzebowała:
- bazy, którą może stanowić zwykła nawilżająca pomadka do ust, wazelina, olej kokosowy lub połączenie tych trzech składników w proporcji 1:1.
- Wybranej przez Ciebie szminki
- bazy, którą może stanowić zwykła nawilżająca pomadka do ust, wazelina, olej kokosowy lub połączenie tych trzech składników w proporcji 1:1.
- Wybranej przez Ciebie szminki
- Dużej łyżki
- Noża
- Świecy
- Małego plastikowego pojemniczka, np po starym błyszczyku
Co robimy ?
1. Najpierw musimy przygotować naszą bazę, czyli na dużą łyżkę wędruje wazelina, olej kokosowy lub pomadka, jeżeli chodzi o ilość naszej bazy przyznam, że robiłam to "na oko".
2. Do bazy dodajemy naszą szminkę (w moim przypadku są to resztki wydłubane nożem).
Pamiętaj, że jej ilość będzie determinować intensywność koloru naszej pomadki.
Pamiętaj, że jej ilość będzie determinować intensywność koloru naszej pomadki.
3. Łyżkę ze składnikami przenosimy nad palącą się świeczkę i trzymamy do momentu rozpuszczenia składników, trwa to około 10-15 sekund, musimy pilnować przy tym, żeby nie doprowadzić do zbyt wysokiej temperatury. Podgrzewając mieszamy wszystko, żeby nasza pomadka miała równomierny kolor.
4. Przelewamy całość do pojemniczka.
5. Właśnie sama wykonałaś pomadkę, która nawilży usta a przy tym nada im koloru Twojej ulubionej szminki :)
Prawda, że proste ?
W moim wykonaniu nie mogło zabraknąć wisienki na torcie w postaci kokardki.
Przygotowaną pomadką możesz obdarować kogoś bliskiego.
Taki prezent z pewnością ucieszy mamę, ciocię, siostrę, czy przyjaciółkę :)
Taki prezent z pewnością ucieszy mamę, ciocię, siostrę, czy przyjaciółkę :)